Wstyd to emocja, która powoduje stan, w którym osoba go odczuwająca boi się ośmieszenia. Może to mieć podłoże w strachu przed odniesieniem porażki, niewłaściwym zachowaniem, niespełnieniem czyichś oczekiwań. Co ważne, możemy nie mieć tutaj do czynienia z jakimś niewłaściwym pod względem ogólnie przyjętych norm społecznych zachowaniem, mimo że dana osoba tak właśnie siebie odbiera. Obawia się kompromitacji, krzywych spojrzeń, odrzucenia.
Wstyd jako narzędzie kontroli rodzica
Gdybyśmy przyjrzeli się wychowaniu dzieci w wielu domach, to zauważylibyśmy pewien powtarzalny schemat. Być może Ciebie również on dotyczy.
„Tak nie wolno robić!”
„Coś ty zrobiła?”
„Jak ty wyglądasz?”
„Ale z ciebie gapa”
„Ty sieroto”
„Ty głupku”
„Jesteś rozpieszczoną dziewuchą”
„Nie można się tak zachowywać”
„Jesteś niegrzeczna”
„Nie umiesz się zachować”
„Inne dzieci są grzeczne, nie to co ty”
„Twoje koleżanki mają dobre oceny, a ty co?”
Tych przykładów można by mnożyć i mnożyć. Mało tego, możesz nawet nie pamiętać dokładnie słów i gestów, ale jeśli nosisz w sobie poczucie wstydu, to z pewnością wzięło się ono z przeszłości. Oczywiście wielu rodziców nie używa świadomie narzędzia wstydu. Nie zdają sobie oni bowiem sprawy z tego, że może to tak mocno wpłynąć na psychikę dziecka w przyszłości.
Czym skutkuje zasianie w dziecku poczucia wstydu?
Rodzice używają narzędzia wstydu, by zapanować nad dzieckiem i wpłynąć na nie w taki sposób, aby zachowywało się tak, jak tego oczekują. Zawstydzanie dziecka to w wielu domach codzienność. Skutkuje to obciążeniem psychicznym, które nosi w sobie dorosła osoba. Jak się ono objawia? Objawia się niską samooceną, wielkim strachem przed porażką, izolacją społeczną. Człowiek stara się w życiu zrobić wszystko, by nie doznać uczucia ośmieszenia, które ma zakotwiczone w podświadomości. Często zatem sam nie wprowadza zmian do swojego życia, unika jakiegokolwiek ryzyka, nie wychodzi przed szereg, nie zabiera głosu, nie spełnia swoich marzeń, podporządkowuje się, dopasowuje do otoczenia, przybiera maskę. Bo to daje mu złudzenie poczucia bezpieczeństwa.
Jak myśli o sobie ktoś, kto nosi poczucie wstydu?
Taka osoba ma niskie poczucie własnej wartości. Nie akceptuje siebie. Boi się wyzwań, boi się sięgać po to, co oferuje życie. Tkwi w pewnego rodzaju skorupie, z której ciężko jej wyjść. Najczęściej myśli o sobie tak:
„Nie jestem wystarczająco dobra”
„Nie zasługuję na szczęście”
„Nic dobrego mnie już nie spotka”
„Jestem gorsza od innych”
„Nie spełnię swoich marzeń”
„Muszę udawać, bo inaczej mnie nie zaakceptują”
„Nie warto się odzywać, bo wyjdę na głupią”
„Nie będę próbować, bo i tak mi się nie uda”
Tego typu sformułowania są bardzo destrukcyjne i utrudniają codzienne funkcjonowanie. Jest to taki niepotrzebny bagaż, który ciągnie za sobą dana osoba i który powoduje ogromny dyskomfort. Bardzo często osoby odczuwające głęboki wstyd unikają spotkań towarzyskich, nie mają siły na dbanie o swoje potrzeby i pragnienia, brakuje im motywacji do działania i wiary w siebie. Powtarzając w myślach krzywdzące przekonania wynikające z poczucia wstydu, cały czas je utrwalają i zakuwają się w niewidzialne kajdany oraz wsadzają siebie do niewidzialnego więzienia mentalnego.
Jeśli czujesz, że brakuje Ci energii do działania, masz do siebie pretensje, wciąż krytykujesz siebie w myślach i nie możesz osiągnąć tego, o czym marzysz, a chciałabyś to zmienić – zapraszam Cię do lektury mojego e-booka. To kursoksiążka, która pomoże Ci się rozprawić z destrukcyjnymi przekonaniami, rozliczyć z przeszłością i zadbać o siebie. Zbudujesz na nowo swój świat, swoje poczucie własnej wartości, swoje szczęście. Tu dowiesz się więcej o E-BOOKU.
Strach przed opiniami i ryzyko ośmieszenia
Poczucie wstydu powiązane jest z lękiem przed opinią ze strony innych. Jest to o tyle niebezpieczne, że osoba, która panicznie boi się oceny innych ludzi, często nie podejmuje się żadnych aktywności, zupełnie nie wykorzystuje swojego potencjału. Znam kobiety, które są niezwykle bystre i mogłyby wiele osiągnąć. Jednak strach przed porażką i przed reakcją na ich niepowodzenie jest znacznie silniejszy. A przecież nasza wartość nie leży tam, gdzie nasze sukcesy. Jesteś wartością samą w sobie. To czy coś osiągniesz, czy nie, niczego nie zmieni. Zachowując bierność, pozbywamy się szansy na realizację wizji naszego wymarzonego życia. Odbieramy sobie coś, co jest bardzo cenne – radość płynącą z działania. Ludzie zawsze oceniają i będą oceniać. To od nas zależy, czy będziemy się tym zajmować, czy skupimy się na sobie i kreowaniu swojej rzeczywistości. Kobiety często nie sięgają po to, czego chcą w obawie przed niezadowoleniem bliskich osób. A przecież każdy jest kowalem swojego losu. Nie jesteśmy po to, aby zadowalać innych. To i tak nigdy się nie udaje. Rezygnacja ze swoich planów, zakopywanie własnych potrzeb i pragnień tylko ze względu na chęć uchronienia się przed opinią, to coś, czego po latach się żałuje. Dlatego warto pracować nad tym już teraz, by odważyć się na podjęcie swoich decyzji i rozpoczęcie życia w zgodzie ze sobą.
Poczucie wstydu spowodowane toksycznym związkiem
Nie tylko dzieciństwo i wychowanie może mieć wpływ na poczucie wstydu, ale także trudna, toksyczna relacja. Jeśli kobieta wiele miesięcy czy nawet lat tkwiła w takim związku, w którym nie było szacunku, poszanowania granic, lecz wpuszczano do jej psychiki toksynę, to skutkiem może być głębokie poczucie wstydu. Toksyczny partner, który wciąż upokarza kobietę, karze ją ciszą, wymaga pełnego oddania, kontroluje każdy aspekt jej życia, jej emocje i zachowania, najczęściej powoduje bolesne rany, które potrzebują czasu, aby się zagoić. Dobra informacja jest taka, że można się z tego podnieść, można przeprogramować zapisane w umyśle przekonania i zmienić je na takie, które ułatwią nam życie i pozwolą się nim cieszyć.
Jak pozbyć się ciągłego poczucia wstydu?
W większości przypadków wstyd bierze się z nieprawidłowego wzorca myślenia. Przekonanie o swojej niedoskonałości, ciągłe wytykanie sobie błędów i liczne kompleksy mogą powodować chroniczny stres, stany depresyjne, a nawet stany lękowe. Dlatego warto uświadomić sobie ten niszczący wzorzec i zacząć go zmieniać. Bo nie po to jesteś, by jedynie służyć innym, dopasowywać się do nich jak puzzel, wciąż martwić się co powiedzą i czy zaakceptują Twój wybór. To jest Twoje życie. Czas na Ciebie. Teraz Twoja kolej. Zacznij korzystać z tego pięknego daru, jakim jest to, że jesteś. Trzeba sobie tylko uzmysłowić swoją niezwykłą moc i odsłonić swoje prawdziwe Ja. Możesz sobie pomóc na wiele sposobów. Jednym z nich jest dołączenie do tysięcy kobiet, które przeszły razem ze mną przez proces prowadzący do samoakceptacji i zdrowej miłości własnej. Pomogę Ci przepracować przeszłość, wybaczyć sobie i innym. Popracujemy nad Twoim postrzeganiem własnej osoby, nad Twoimi emocjami. Określimy Twoje potrzeby i pragnienia i będziemy dążyć do ich spełnienia. Mój Pakiet Rozwojowy znajdziesz pod tym artykułem.
Ściskam Cię
Karolina