Samoocena to ocena własnej osoby, biorąca pod uwagę naszą atrakcyjność, predyspozycje, cechy, talenty. Niektórzy rozumieją samoocenę jako wskaźnik statusu w społeczeństwie. O ile poczucie własnej wartości wynika z samego faktu „że jestem”, o tyle do wysokiej samooceny potrzebne jest coś więcej. Samoocena powinna być stabilna, aby sprzyjać rozwojowi i samodoskonaleniu. Jeśli mamy niską samoocenę, czujemy się gorsi, nieudolni, nie wierzymy we własne możliwości. Niska samoocena powoduje liczne kompleksy, porównywanie się do innych, odczuwanie lęku i braku chęci do działania.
W tym artykule podam Ci 10 skutecznych kroków do zwiększenia swojej samooceny i tym samym polepszenia jakości swojego życia.
Krok 1
Spójrz na siebie przychylniejszym okiem
Jeśli Twoja samoocena jest niska, zapewne oceniasz siebie bardzo krytycznie. Jest to związane z dzieciństwem, wychowaniem, trudnymi doświadczeniami, traumami, brakiem samoakceptacji. Od dziś łap się na tym, kiedy znów zaczniesz siebie srogo oceniać. Zatrzymaj się wtedy i okaż sobie nieco więcej wyrozumiałości. Jeśli np. coś Ci pójdzie nie tak, jak chciałaś, to zamiast mieć do siebie pretensje pomyśl: „Starałam się i to jest najważniejsze. Następnym razem pójdzie mi lepiej”.
Krok 2
Wypisz wszystkie swoje pozytywne cechy oraz te, nad którymi chcesz pracować
Każda z nas ma pozytywne cechy i te mniej pozytywne. Wyłap je, zapisz na kartce. Następnie z tej grupy „wad” zaznacz te, które po prostu zaakceptujesz i oraz te, które Ci doskwierają i nad którymi chcesz pracować. Świadomość swoich mocnych i słabych stron to początek sukcesu. Jeśli np. Twoją pozytywną cechą jest poczucie humoru, koncentruj się na tym i eksponuj tę cechę w towarzystwie. Jeśli np. jesteś świetną organizatorką, znajdź okazję, aby się wykazać i zorganizować jakiś wypad, przyjęcie. Co do słabszych stron, nad którymi chcesz pracować, zastanów się, w jaki sposób mogłabyś to zrobić. Jeśli np. zapisałaś, że jesteś często marudna, wyznacz sobie zadanie, że od dziś, kiedy zaczniesz narzekać, momentalnie się zatrzymasz i zamiast tego będziesz wyliczać to, za co jesteś w życiu wdzięczna.
Krok 3
Znajdź to, w czym jesteś dobra
Chodzi tutaj o jakiś talent, umiejętność. Na pewno jest coś takiego. Być może ładnie śpiewasz, piszesz wiersze, gotujesz, pieczesz. A może masz smykałkę do tańca, układania, dekorowania. Wyszukaj coś, co lubisz i potrafisz robić i pielęgnuj to. Rób tę rzecz jak najczęściej. Możesz też odnaleźć nowe zainteresowania np. językami, podróżami, jakąś kulturą lub dziedziną i zgłębiać ją, aby mieć coraz większą wiedzę w tym zakresie. Znalezienie czegoś, w czym jesteś dobra, niesamowicie podniesie Twoją samoocenę. Wstań z przysłowiowej kanapy. Zachwyć się czymś, wejdź w jakiś temat na 100% i każdego dnia naucz się czegoś nowego.
Krok 4
Spotykaj się z samą sobą
To bardzo ważny punkt. Wiele piszę na ten temat w swoim e-booku „Bądź dla siebie dobra. O tym, jak pokochać siebie i zbudować ze sobą przyjacielską relację na całe życie”. Jeśli chcesz przejść przez proces prowadzący do samoakceptacji i szczęścia, odsyłam Cię do tej właśnie lektury. Spotkania z samą sobą to regularne zaglądanie w ciszy i samotności w głąb siebie. Rozmawiając ze sobą, nawiążesz łączność ze swoimi emocjami, potrzebami i pragnieniami. Aby zbudować wysoką samoocenę, trzeba dbać o swoje potrzeby i stawiać je sobie za priorytet. Nie ma to nic wspólnego z egocentryzmem. To jest zdrowy egoizm, który pozwala Ci poczuć się ważną. W trakcie takich spotkań pytaj się siebie o to, czego aktualnie chcesz, za czym będziesz podążać. Wyznaczaj sobie duże cele i dziel je na małe zadania, które będziesz wykonywać stopniowo. Tu nie sam cel jest istotą, ale podróż do niego. Wyznaczaj też sobie mniejsze cele i też dziel je na małe kroczki. Jeśli np. chcesz zwiększyć swoją aktywność fizyczną, to zacznij od zadania pt. „będę jeździć na rowerze co drugi dzień przez pół godziny”, albo chociaż 2 razy w tygodniu. Później dokładaj kolejne ćwiczenia. Nie spiesz się. Rób to tak, abyś się nie zniechęciła.
Krok 5
Redukuj stres
Ciągły, natarczywy stres niszczy samoocenę. Powoduje, że tracimy chęci do czegokolwiek, czujemy napięcie, mamy stany lękowe, trudno jest nam działać i budować zdrowy balans. Nie będę się tu rozwodzić na ten temat, gdyż wiele fantastycznych porad i ćwiczeń uwalniających stres spisałam w swoim e-booku „Jak uwolnić się od ciągłego stresu i poczuć spokój wewnętrzny w tych niespokojnych czasach”. Jeśli masz ochotę pożegnać się z długotrwałym stresem, to odsyłam Cię do tej lektury. Bardzo ważne jest to, żebyś oswoiła swój stres i regularnie go z siebie zrzucała. Tylko spokój wewnętrzny sprzyja skutecznej realizacji marzeń. Bez niego osiągnięcie czegokolwiek w życiu jest bardzo trudne. Kiedy będziesz spokojna, będziesz lepiej się czuć. Kiedy będziesz się dobrze czuć, zaczniesz podejmować lepsze dla siebie decyzje i kreować świadomie swój piękny świat.
Krok 6
Odpuszczaj sobie
Wysoka samoocena nie oznacza, że wciąż jesteś utyrana, umęczona, zabiegana. Wręcz przeciwnie. Aby Twoja samoocena była na dobrym poziomie musisz odpuszczać to, co nie jest warte Twojej uwagi. Musisz znaleźć czas na codzienny relaks, wyciszenie, skupienie się tylko i wyłącznie na tzw. resecie. Nie pędź, bo Ci życie ucieknie. Staraj się tak organizować sobie dzień, aby było w nim miejsce na słodkie nicnierobienie. To może być spacer w samotności po lesie, czy łące. To może być leżenie i patrzenie w sufit. To może być kąpiel ze świecami. To może być cokolwiek, co Cię odpręży i sprawi, że poczujesz się zregenerowana. W odpuszczeniu chodzi też o wyeliminowanie wszelkiego siłowego działania. Nie wymuszasz kontaktów, relacji, spotkań. Jeśli ktoś zupełnie nie angażuje się w relację, to też trzeba się zastanowić czy ma ona sens. Pewne rzeczy musimy po prostu zaakceptować, że są takie, a nie inne i przestać przeznaczać na nie swoją cenną energię.
Krok 7
Nie porównuj się
Osoby z niską samooceną często porównują się z innymi i zawsze wypadają w tym porównaniu gorzej. Oczywiście w swoim mniemaniu. Osoby z wysoką samooceną nigdy tego nie robią. Każda z nas jest inna. Każda przeszła inną drogę i miała inny start. Każda ma swoje wartości, priorytety, swoje przeszkody, swój ból. Dlatego, chociażby z tego powodu porównywanie się jest bez sensu. Bo czy róża powinna porównywać się do słonecznika i czuć się gorsza? Nasza unikalność jest piękna. Warto się inspirować od innych, zaczerpnąć od nich trochę pozytywnej energii i motywacji, ale nie warto patrzeć na siebie jak na konkurencję czy zestawiać swoje życia i oceniać je w jakikolwiek sposób. Każde życie jak tak samo cenne i inne. Zamiast patrzeć na kogoś i czuć się słabiej, trzeba skoncentrować się na sobie, swoich marzeniach, na cieszeniu się tym, co tu i teraz.
Krok 8
Zostań swoją motywatorką
Myśli i słowa mają moc. Jeśli chcesz wzmocnić swoją samoocenę, myśl o sobie jak o przyjaciółce, której chcesz kibicować, którą chcesz wspierać. Czeka Cię ważna rozmowa, spotkanie, wyzwanie? Mów wtedy do siebie: „Wszystko pójdzie dobrze, zobaczysz. Ogarniesz to!”. Tego typu komunikaty bardzo pomagają w życiu. Nie tylko budujesz dzięki temu zdrową relację z samą sobą, ale też masz więcej siły do działania i więcej radości, która będzie Cię prowadzić. Czasem zdarza się coś, co całkowicie komplikuje nasze plany. Osoba z niską samooceną załamie się, wycofa, zrezygnuje. Osoba z wysoką samooceną poczuje chwilową konsternację, by za chwilę wpaść na nowe, kreatywne pomysły. Można ukierunkować swój umysł tak, ze w sytuacji kryzysu będzie generował skuteczne sposoby i rozwiązania. Pomaga w tym pozytywny dialog wewnętrzny i mówienie do siebie w sposób życzliwy, budujący, konstruktywny. To nie jest łatwe, ale trening czyni mistrza. Ćwicz to. Zacznij kontrolować momenty, w których myślisz o sobie źle i mówisz do siebie w przykry sposób. Staraj się wtedy na spokojnie spojrzeć na wszystko z dystansu i mimo wszystko wesprzeć swoją osobę. Rób to konsekwentnie, a z czasem stanie się to Twoim nowym, automatycznym nawykiem.
Krok 9
Wysyłaj w świat miłość
Nie ma drugiego tak silnego narzędzia na zbudowanie wysokiej samooceny, jak szczera, bezinteresowna miłość. Pokochaj siebie – w tym pomoże Ci mój zestaw rozwojowy KOBIECY NIEZBĘDNIK, a potem dziel się tą miłością z innymi. Przyjmuj komplementy z uśmiechem, nie odrzucaj ich. Praw też komplementy innym. Pomagaj bezinteresownie. Dbaj o siebie i dbaj o bliskich. Bądź tą, która nie ocenia, lecz patrzy na drugiego człowieka sercem. Bądź tą, która nikomu nie zazdrości, nie życzy źle, która trzyma się z dala od dramatów, niepotrzebnych konfliktów. Bądź tą, która nie skupia się na hejcie, złośliwości, która nie karmi się plotką. Twórz swoją bańkę, w której jest harmonia, samorealizacja, pasja. Czasem dajemy się wciągać w ogrom negatywnych informacji, w społeczne narzekanie „jak to jest źle”. Wchodzimy w mentalność biedaka, widząc wszędzie brud i ubóstwo. A to wcale tak nie jest. Mamy taki świat, jaki dla siebie zbudujemy i mamy taką energię, na jakiej skupiamy swoją uwagę. Przebywając z tymi, którzy narzekają i podkreślając, jak to jest ciężko, będziesz miała cały czas pod górę. Dostrzegając dobre strony swojego życia, będziesz mieć jeszcze więcej powodów do cieszenia się jego obfitością. Tak to działa. Obserwując tysiące kont na Instagramie, które Cię jedynie przebodźcowują, będziesz czuła rozdrażnienie i zmęczenie. Wybieraj świadomie to, co chcesz oglądać i czytać. Wybieraj to, co Cię napędza, inspiruje, dodaje skrzydeł.
Krok 10
Dbaj o siebie
W tym punkcie mam na myśli dbanie o aspekt fizyczny i psychiczny. Być może wygląd wydaje Ci się tylko powierzchownością, ale wbrew pozorom ma on również wpływ na Twoje samopoczucie. I nie chodzi mi tu o obsesyjne skupienie na ciele. Warto jednak dbać o swoją skórę, wprowadzić do swojego życia jakąkolwiek aktywność fizyczną, która będzie regularna. Warto zachować umiar w jedzeniu śmieciowego jedzenia, słodyczy. Nie namawiam do całkowitego odrzucenia takich smakołyków, jeśli je lubisz. Sama je zjadam, ale właśnie z umiarem. Dbaj o swoje włosy, kupuj sobie nowe ubrania, kobiecą, zmysłową bieliznę, buty i kosmetyki. Rób samej sobie prezenty materialne, które Cię cieszą. Wzmacniaj się mentalnie. Ucz się asertywności. Bo wysyłając miłość, wcale nie musisz dawać się wykorzystywać. Ba! Nie powinnaś innym pozwalać wchodzić Ci na głowę. Odmawianie jest trudne, zwłaszcza jeśli ktoś przez całe życie był ciągle dla innych i poświęcał się innym w 100%. Nie rezygnuj jednak z nauki stawiania granic. To wspiera Twoją samoocenę i sprawia, że szanujesz siebie, dbasz o swoje potrzeby i swoje interesy. To nic złego, że Twoje sprawy są dla Ciebie priorytetem. Pomaganie jest piękne, ale też powinno mieć swoje limity. Kobieta dbająca o swoje dobro, pewna siebie, kochająca siebie ma w sobie niezwykły magnetyzm. Zadbany wygląd to tylko dopełnienie, które pozwala Ci stanowić integralną całość.
Ściskam Cię
Karolina