Jesień potrafi być piękna. Złote liście, ciepłe światło świec, długie wieczory pod kocem, zapach jabłka i cynamonu. A jednak… często gdzieś między zmianą czasu, a coraz krótszymi dniami, pojawia się smutek, zniechęcenie, brak energii i motywacji do działania. To zupełnie normalne. Jesień to czas przejścia z działania, w bycie, z zewnętrza do wnętrza.
I właśnie tam, w środku, mamy szansę się zatrzymać i zadbać o siebie. Jesień oraz zima dają nam pewnego rodzaju prezent, bo to czas na zaopiekowanie się tymi wszystkimi cząstkami siebie, które potrzebują uzdrowienia i naszej miłości.
Oto 10 sposobów, które mogą pomóc Ci przejść przez ten czas z większym spokojem i czułością.
1. Zatrzymaj się, zanim ruszysz dalej.
Nie musisz być produktywna każdego dnia. Czasem to właśnie chwila zatrzymania, ciszy i braku działania pozwala złapać oddech i znów poczuć siebie.
Zadaj sobie pytania:
Czego teraz najbardziej potrzebuję?
Co mogę dla siebie zrobić, aby poczuć się lepiej?
Co teraz mnie ukoi?
2. Ogrzej się w codziennych rytuałach.
Ulubiony kubek z aromatyczną herbatą, zapach świecy, wieczorna kąpiel, spacer w ciepłym szaliku – te małe rytuały tworzą poczucie bezpieczeństwa. To nie banał. To zakorzenienie. Stwórz swoją listę jesienno-zimowych rytuałów, które Cię będą uspokajać i zasilać pozytywną energią lub skorzystaj z mojej listy, którą zamieszczam poniżej.
Poranna herbata z intencją – zanim wypijesz pierwszy łyk, pomyśl o jednym słowie, które chcesz, by prowadziło Cię przez dzień (np. „spokój”, „miękkość”, „wdzięczność”).
Wieczorne gaszenie świateł – po 20:00 zapal tylko lampki i świece, pozwól, by ciało powoli przechodziło w tryb regeneracji.
Tygodniowe porządki z wdzięcznością – włącz spokojną muzykę, sprzątaj i dziękuj za każdą rzecz, którą masz.
Kąpiel z olejkami eterycznymi – np. lawenda, pomarańcza, drzewo sandałowe – z intencją oczyszczenia z napięć dnia.
Pisanie dziennika – jako spotkanie ze sobą, zatrzymanie się w biegu i uspokojenie bałaganu w głowie, który powstał w trakcie dnia.
Spacer w ciszy – bez telefonu, bez muzyki. Słuchaj tylko kroków i wiatru.
Wieczorny automasaż ciała – ciepłym olejem sezamowym lub migdałowym; rytuał z ajurwedy na uspokojenie układu nerwowego.
Rytuał ognia – zapisz coś, co chcesz puścić, i spal kartkę. To symboliczne oczyszczenie.
Spacer w deszczu lub mgle – pozwól, by natura obmyła Twoje myśli.
Księżycowe intencje – co miesiąc, w nowiu, zapisz czego pragniesz doświadczyć.

3. Pisz, żeby zrozumieć.
Pisanie pomaga nazwać to, co niewyrażone. Czasem dopiero na papierze widzimy, co tak naprawdę czujemy.
Już w ten poniedziałek premiera mojego Dziennika Samorozwoju – stworzyłam go właśnie po to, by pomóc Ci zatrzymać się w sobie, uporządkować myśli, wrócić do spokoju oraz zbudować ze sobą czułą, wspierającą relację.
Nie musisz mieć gotowych odpowiedzi – wystarczy, że pozwolisz sobie pisać szczerze, bez cenzury.
4 Oddychaj głęboko.
Zanim sięgniesz po telefon rano, usiądź przy oknie i zrób kilka głębokich oddechów. Poczuj, jak chłodne powietrze wchodzi do płuc i rozjaśnia ciało. To prosty sposób, by zacząć dzień bardziej świadomie, zamiast od pośpiechu i bodźców.
5. Ogranicz porównywanie się.
Jesienią łatwiej wpaść w wir przeglądania cudzych zdjęć, sukcesów, czyjegoś luksusu. Ale pamiętaj, że zawsze widzisz tylko fragment, nie całość i nie całą prawdę. Twoje tempo, Twoje emocje, Twoje życie mają prawo wyglądać inaczej. Bo Twoja histroia jest unikalna i ma Cię zaprowadzić do czegoś większego.

6. Daj sobie przestrzeń na gorsze dni.
Nie każdy dzień musi być dobry, by życie było piękne. A Ty nie musisz być każdego dnia najlepszą wersją siebie. Ważniejsza jest autentyczność i bycie w zgodzie ze sobą. W moich książkach piszę o samoakceptacji, która nie polega na byciu idealną, tylko prawdziwą oraz że każda z nas popełnia błędy, warto się z nich uczyć, zamiast się nimi katować.
7. Zadbaj o ciało, które też czuje.
Spacer, rozciąganie, taniec przed lustrem przy ulubionej muzyce, to coś za co podziękuje Ci Twoje ciało. Czasem wystarczy kilka minut ruchu, by rozproszyć ciężar w środku, by wyrzucić z siebie całe napięcie i poczuć lekkość.
8. Otocz się światłem i dźwiękiem.
Jesienne dni bywają szare, więc stwórz swój własny klimat pełen światła. Zaopatrz się w lampki z ciepłym światłem, włącz delikatną muzykę, poczuj spokój i bezpieczeństwo w swoim azylu. Twoje otoczenie ma ogromny wpływ na Twoje samopoczucie. Zrób z domu przestrzeń, która Cię wspiera.

9. Szukaj wdzięczności w prostych chwilach.
Nie chodzi o udawany optymizm. Chodzi o to, by zauważać małe rzeczy, które są dobre pomimo wszystko. Kubek gorącej kawy, wiadomość od przyjaciela, ciepły koc, odwzajemniony uśmiech, pyszna zupa. Wdzięczność zmienia życie i sprawia, że jest ono dużo łatwiejsze i przyjemniejsze.
10. Pozwól sobie na powolność.
Jesień nie przyszła po to, żebyś działała szybciej. Ona przyszła, żebyś zwolniła, zatrzymała się, usłyszała siebie, odbudowała siły. Zrób z tego czasu przestrzeń na wewnętrzny spokój, a jeśli potrzebujesz wsparcia, sięgnij po słowa, które przypomną Ci, że jesteś wystarczająca. Mnóstwo motywacji i inspiracji na każdy dzień znajdziesz w książce „Życiowe przesłania”.
Właśnie po to napisałam moje książki, by towarzyszyły Ci w chwilach, gdy świat wydaje się być trudny, a Ty wątpisz w siebie i tracisz sens.
Niech ta jesień będzie Twoim czasem powrotu do siebie. Niech stanie się początkiem pięknych zmian, które zapoczątkują cuda w Twoim życiu. Tego Ci życzę z całego serca.
Ściskam Cię
Karolina







